Forum  Strona Główna
"Gdzie topory, miecze, łuki, tam Biskupin, Żnin, Pałuki"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stare zdjęcia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Miasto
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:32, 02 Lis 2006    Temat postu: Stare zdjęcia

Stare zdjęcia z żnińskiej stacji:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Może coś u Was jest w domowych archiwach z żnińską koleją w tle?

Niestety ostatnio wycięto wiekszosć semaforów kształtowych od strony Damasławka...

Jarosław Woźny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Czw 22:51, 02 Lis 2006    Temat postu:

Piękne wspomnienia. Najeździłęm się takim właśnie składem. Tyle tylko, że moim kierunkiem była przeważnie Bydgoszcz, czasem Wapno z przesiadką w Damasławku, a te pociągi na załączonych fotografiach stoją przodem w stronę Inowrocławia. Chyba, że czas i oddalenie nie pozwalają mi już prawidłowo ustalić topografii żnińskiego dworca.

Chętnie dziś w na fali nostalgii wsiadłbym do takiego wagonu, w którym wzdłuż wszystkich przedziałów po zewnętrznej stronie biegną długaśne stopnie. Okna ciężko się otwierają, podtrzymywane na brezentowych pasach. Dym z lokomotywy wpada do przedziału więc szarpiemy się z zamknięciem opornych okien. Zapada zmrok bo to już czas zimowy a my wracamy z Bydgoszczy tym "o szóstej" i przychodzi wąsaty pan konduktor, przypala gazową lampę od swej archaicznej służbowej karbidówki i groźnie wyglądającym niklowanym narzędziem dziurawi nasz bilet. I jeszcze plącze się w zakamarkach pamięci ten charakterystyczny dźwięk, z jakim pani kasjerka datowała bilet, gdy już odstaliśmy swoje w tych długich kolejkach na bydgoskiej hali dworcowej.

Pamiętam też przeboje związane z dostaniem się do autobusu na dawnym PKS-ie przy Placu Kościeleckich, ale to już nie miało w sobie tego romantyzmu co kolej żelazna. Dzisiejsze spalinówki to już nie to. Dobrze, że jeszcze funkcjonuje nasza stara poczciwa ciuchcia. Korzystam z niej czasem podczas moich wizyt na Pałukach i wcala nie wstydzę się przyznać, że czuję się wtedy jak mały chłopiec w lunaparku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paluczanin




Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:01, 04 Lis 2006    Temat postu:

pamietam jeszcze te czasy, szkoda ze nie wrócą Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:46, 04 Lis 2006    Temat postu:

leo napisał:
Piękne wspomnienia. Najeździłęm się takim właśnie składem. Tyle tylko, że moim kierunkiem była przeważnie Bydgoszcz, czasem Wapno z przesiadką w Damasławku, a te pociągi na załączonych fotografiach stoją przodem w stronę Inowrocławia. Chyba, że czas i oddalenie nie pozwalają mi już prawidłowo ustalić topografii żnińskiego dworca.


Dokładnie. Zdjęcia przedstawiają pociąg w stronę Inowrocławia. Chyba nad dachem Bipy (piętrusa) widać żurawia wodnego. Drugi "kran" stał bliżej wyjazdu na Inowrocław przy zabudowaniach kolejowych.

Moja kolej to wspomnienia przez mgłę z lat dzieciństwa. Głównie podróże do Poznania przez Wągrowiec. Lata 79-89. Królowały wtedy właśnie piętrusy na linii do Krzyża. Najciekawiej było kiedy spotykały się trzy pociągi ze wszystkich kierunków. Zawsze fascynowało efektowne wodowanie parowozu. Podróż do Wągrowca zaczynała się od ciężkiego podjazdu na nasypie. Zresztą położenie stacji było często problemem dla ciężkich pociągów towarowych (strome podjadzy w obu kierunkach). Jak nie było przelotu przez stację to taki pociąg miał problemy w kierunku Damasławka albo Ina... Miło było popatrzeć na te męczarnie parowozów pożniej spalinówek z mojego okna Smile Sielanka z parowozami trwała do roku 88. Wtedy to wporwadzono za parowozy, kocłoki czyli lokomotywy SP42 i wagony bonanzy/ryflaki... To nie już nie było to, a zarazem było zapowiedzią zmierzchu kolei w Żninie.. Zamknięto linie na Szubin. Poźniej skrócono pociągi do Damasławka... i tak dalej.

Patrząc na stare rozkłady to hitem był pociąg z Gniezna i tu uwaga przez Sławę!, Skoki!, Janowiec, Damasławek. W Żninie meldował się około 1:00 w nocy. Tutaj obrządzony wracał do Gniezna o 3:00 nad ranem. Można wtedy było spokojnie zabalowac u rodziny:)


leo napisał:
I jeszcze plącze się w zakamarkach pamięci ten charakterystyczny dźwięk, z jakim pani kasjerka datowała bilet, gdy już odstaliśmy swoje w tych długich kolejkach na bydgoskiej hali dworcowej.

Komposter. No i terion - ta wielka szafa z biletami kartonowymi.

leo napisał:
Pamiętam też przeboje związane z dostaniem się do autobusu na dawnym PKS-ie przy Placu Kościeleckich, ale to już nie miało w sobie tego romantyzmu co kolej żelazna. Dzisiejsze spalinówki to już nie to. Dobrze, że jeszcze funkcjonuje nasza stara poczciwa ciuchcia.

Ja pamiętam tylko autobusy na Działowym. Co do wąskotorówki to staram się raz na rok przejechać. Ostatnio we wrześniu, ale zawsze wybieram ten zamknięty ostatni wagon Smile

Skoda, że brakuje wąskotorówce prawdziwego składu retro (towarowego) dla bardziej wymagających.... Drugi mankament to zbyt łatwo dano rozebac linie do Rzymu i Szelejewa... Pociąg Wenecja - Rzym....

O a pamiętacie skrzyżowanie wąsk. z normalnym torem?

Jarosław Woźny
na banicji w Poznaniu
Grodziska Kolej Drezynowa
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Sob 21:18, 04 Lis 2006    Temat postu:

No to widzę, że objawił się nam kolejny (a może raczej "kolejowy") Żniniak z oddali. Twoje fachowo żargonowe określenia sugerują, że albo sam jesteś człowiekiem z branży kolejowej, albo z kolejarskiej rodziny, na co wskazywałyby wspomnienia pociągów obserwowanych z okna. A to było możliwe chyba tylko z tych służbowych domków przy jednej tylko ulicy. W każdym razie widzę, że zarówno kolejnictwo, jak i nasz kochany Żnin siedzą w Tobie głęboko. No i dobrze. Dzięki temu są jeszcze sprawy, które nas "stamtąd" integrują na odległość wokół czegoś naprawdę fajnego. Nie musimy się wstydzić naszych korzeni. Wręcz przeciwnie - uważam, że mamy trochę powodów do dumy.

A co do uwagi, że PKS był na Placu Działowym to oczywista prawda ale nie zwróciłeś uwagi, iż był to opis moich powrotów z Bydgoszczy a tam dworzec mieścił się na Placu Kościeleckich tuż za Starym Rynkiem. Tak więc rację mamy obaj.

Jeśli chodzi o Twoje ubolewanie, ze brak w naszej ciuchci składu retro, to myślę, że nie całkiem masz rację. Te wszystkie zabytkowe wagoniki, w tym również towarowe, które jeszcze nie tak dawno zwoziły np buraki do cukrowni od okolicznych plantatorów, można obejrzeć na ekspozycji w Wenecji. Za to wystarczającym dla mnie wrażeniem retro jest przejażdżka wagonikiem osobowym z jego śmiesznymi popielniczkami oraz wzruszającym piecykiem węglowym. Podczas moich pałuckich wojaży bardzo lubię rowerowe wycieczki tamtejszym odcinkiem Szlaku Piastowskiego. Zawsze ścigam się z kolejką na odcinku od Wenecji do Biskupina i mimo że ja mam trasę bardziej okrężną, zawsze wygrywam. Przynajmniej dotychczas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:38, 04 Lis 2006    Temat postu:

leo napisał:
No to widzę, że objawił się nam kolejny (a może raczej "kolejowy") Żniniak z oddali. Twoje fachowo żargonowe określenia sugerują, że albo sam jesteś człowiekiem z branży kolejowej, albo z kolejarskiej rodziny, na co wskazywałyby wspomnienia pociągów obserwowanych z okna. A to było możliwe chyba tylko z tych służbowych domków przy jednej tylko ulicy.

Oj, nie:) W rodzinie nie miałem kolejarza. Hobby przyszło tak naprawdę późno, bo na studiach. Nasyp doskonale był widoczny z mojego bloku przy Spółdzielczej. Podobnie stacja i cukrownia. Po za tym tereny okołokolejowe były placem dzikich zabaw;) łącznie z przetaczaniem wagonów wask. Sporo tego wtedy tam stało.

Po latach poskładałem migawki z dzieciństwa, z wiedzą jaką teraz posiadam w całość...

Co nieco można poczytać na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]

leo napisał:
Jeśli chodzi o Twoje ubolewanie, ze brak w naszej ciuchci składu retro, to myślę, że nie całkiem masz rację. Te wszystkie zabytkowe wagoniki, w tym również towarowe, które jeszcze nie tak dawno zwoziły np buraki do cukrowni od okolicznych plantatorów, można obejrzeć na ekspozycji w Wenecji. Za to wystarczającym dla mnie wrażeniem retro jest przejażdżka wagonikiem osobowym z jego śmiesznymi popielniczkami oraz wzruszającym piecykiem węglowym.

Zgadza się. Obecny skład wystarcza wiekszości turystów, daje podstawę zysku. Ja mam na myśli tutaj zrobienie czegoś dla miłośników, np: z Niemiec, którzy zapłacili by więcej aby tylko jechać składem złożonym tylko z wagonów na buraki:) Zawsze parę złotych więcej w sezonie...

leo napisał:
Podczas moich pałuckich wojaży bardzo lubię rowerowe wycieczki tamtejszym odcinkiem Szlaku Piastowskiego. Zawsze ścigam się z kolejką na odcinku od Wenecji do Biskupina i mimo że ja mam trasę bardziej okrężną, zawsze wygrywam. Przynajmniej dotychczas.

Dorby pomysł. Trzeba będzie się zmierzyć w przyszłym roku.

Podobał mi się Twój opis klimatu podróży do/z Bygdoszczy. Trafnie oddałeś klimat.

Jarek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Nie 0:03, 05 Lis 2006    Temat postu:

Obecnie mieszkam w obszarze obsługiwanym przez linię WKD (dawn EKD) ale gdzie tam jej do żnińskiej ciuchci (nawet tej ze spalinówką bo o Leonie to już szkoda gadać). W swoim czasie bardzo dużo się najeździłem WKD-ką do kolegi mieszkającego wówczas w Leśnej Podkowie ale te podróże nie miały w sobie tego romantyzmu.

Zdaje się, że gdzieś w kraju chodzą jeszcze lokalne składy ciągnięte przez lokomotywy parowe. Chętnie bym któregoś lata swoje wakacyjne wyjazdy tak dopasował, by spędzić godzinę w rozklekotanym wagoniku pociągu pędzącego w porywach chyba z 60 km/h. żeby za oknem przeleciał snop iskier a na peronie owionęły nas kłęby pary przy akompaniamencie tego "puff puff" z lokomotywy.

Młodsze pokolenie zna te klimaty w wersji mocno zubożonej z westernów bo chyba nawet mało kto widział film "Człowiek na torze". Chociaż jeśli chodzi o zainteresowania tego typu, to środowisko kolejarskie zostało trochę przedstawione w "Polskich drogach", sporo można też wyczytać u Reymonta, pewną rolę odgrywa Kolej Warszawsko-Wiedeńska w "Lalce" a nie mogę sobie przypomnieć, czy coś było może u Hłaski. W każdym razie temat kolei był tak bardzo malowniczy dla literatury i filmu, że nie bez powodu pierwszy publicznie pokazany obraz ruchomy to właśnie "przyjazd pociągu na stację".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:20, 05 Lis 2006    Temat postu:

leo napisał:
Zdaje się, że gdzieś w kraju chodzą jeszcze lokalne składy ciągnięte przez lokomotywy parowe. Chętnie bym któregoś lata swoje wakacyjne wyjazdy tak dopasował, by spędzić godzinę w rozklekotanym wagoniku pociągu pędzącego w porywach chyba z 60 km/h. żeby za oknem przeleciał snop iskier a na peronie owionęły nas kłęby pary przy akompaniamencie tego "puff puff" z lokomotywy.

A to zapraszam do Poznania. Planowo prowadzone są dwie pary pociągów z/do Wolsztyna gdzie jest czynna parowozownia. Linia przechodzi przez Grodzisk Wlkp. Tutaj mamy swoją kolej drezynową na nieczynnej linii do Kościana. Często ścigamy się naszą spalinową drezyną z parowozem. Zapraszam. Info: o nas na stronie w stopce i o parowozach na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

leo napisał:
Młodsze pokolenie zna te klimaty w wersji mocno zubożonej z westernów bo chyba nawet mało kto widział film "Człowiek na torze". Chociaż jeśli chodzi o zainteresowania tego typu, to środowisko kolejarskie zostało trochę przedstawione w "Polskich drogach", sporo można też wyczytać u Reymonta, pewną rolę odgrywa Kolej Warszawsko-Wiedeńska w "Lalce" a nie mogę sobie przypomnieć, czy coś było może u Hłaski. W każdym razie temat kolei był tak bardzo malowniczy dla literatury i filmu, że nie bez powodu pierwszy publicznie pokazany obraz ruchomy to właśnie "przyjazd pociągu na stację".


A propo fimowych tematów to nasz peiks grał swoją rolę w Siekierezadzie.

Jarosław Woźny
na banicji w Poznaniu
Grodziska Kolej Drezynowa
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xnifar




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:17, 06 Lis 2006    Temat postu:

Leo, najbliżej Żnina działa, jednak tylko na zamówienie, w Gnieźnie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Panowie, dlaczego temat kolei, kajaków został umiejscowieny w temacie MIASTO.
Tematy poświęcone turystyce, kolei wąskotorowej są już w innych miejscach.
W ten sposób przeglądający dostaną "reisefiber"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paluczanin




Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:43, 06 Lis 2006    Temat postu:

zrobie kiedys porzadek na forum, moze w jakis mrozny, sniezny, grudniowy dzien Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Sob 11:16, 25 Lis 2006    Temat postu:

Dla mnie tematyka "kolejowa" jest tak urocza, że można ją umieścić w każdym dziale na forum. W dziedzinie "miasto" albo "ludzie" jest jak najbardziej na miejscu ponieważ kolej jako taka służyła od swego zarania właśnie łączeniu i miast, i ludzi.

W Żninie kolej mocno wrosła w miejscowy krajobraz. Na pewno wielu z nas ma stare wspomnienia związane z tą dziedziną. Kto z nas nie chodził bawić się na wagonikach stojących na bocznicy a wystarczająco lekkich, by w paru chłopaków wprawić je w ruch i zatrzymywać korbowym hamulcem. Cud, że przy tych zabawach nie było ofiar. Jednak adrenalina szła w górę choć wtedy nie tak się to nazywało.

Szkoda tylko, że obecnie żnińska kolej nie tętni już życiem, jak dawniej. Ileż to naczekaliśmy się nieraz przy zamkniętym szlabanie czekając na przejazd pociągu lub manewrującej lokomotywy? To jednak było znakiem, że kolej żyje. Teraz, gdy kilka razy w roku przyjeżdżam do Żnina lub z niego wyjeżdżam, nie zdarzyło mi się od dawna, abym stał na opuszczonej rogatce przy Cukrowni, która też zamilkła, ucichła, umarła...

Przypomnijcie sobie, jak w okresie kampanii jesiennej, pod płuczką rozłdowywano buraki z furmanek i z wagoników wąskotorówki, zwożących plony z okolicznych plantacji. Jak wieczorami ciągnęły przez miasto furmanki pełne parujących wysłodków. Bawiłem się już wtedy fotografią ale nie przyszło mi do głowy, że zrobienie paru takich zdjęć miałoby dziś wartość nie tylko sentymentalną lecz wręcz dokumentalną.

Żnin bez Cukrowni (z drużyną KS Cukrownik, odwiecznym rywalem Pałuczanki) oraz bez dynamicznej kolei i bez paru innych firm, które nie wytrzymały zderzenia z żelaznymi prawami wilczego kapitalizmu to już nie ten Żnin, który wielu z nas jeszcze pamięta. Zadbajmy więc o to, aby przynajmniej ta pamięć przetrwała. Pamięć o Żninie liczącym się na mapie gospodarczej, o Żninie, w którym pracy i chleba starczało dla wszystkich.

Ten wpis należałoby zadedykować przyszłym włodarzom miasta. Czy któryś z kandydatów zająknął się choć słowem, co zamierza uczynić, by młodzi Żniniacy nie byli skazani na szukanie pracy na Wyspach lub w Reichu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuner




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żnin naturalnie :D

PostWysłany: Sob 20:29, 24 Lut 2007    Temat postu:

Budzące sentyment...Żnin na fotkach wyglądał jak małe części niewielkiej metropolii Wink...Dzisiaj wszystko jest takie martwe Sad


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:27, 15 Mar 2009    Temat postu:

No to dorzucę do pieca:)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paluczanin




Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:50, 16 Mar 2009    Temat postu:

kerberos, piekne Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:54, 17 Mar 2009    Temat postu:

paluczanin napisał:
kerberos, piekne Smile


Dorzucamy dalej do pieca: 1976 Gniezno, Żnin Wąsk, Białośliwie.

http://www.youtube.com/watch?v=Y7RzrM-70eU&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Śro 23:45, 18 Mar 2009    Temat postu:

Fajne zdjęcia i filmik, cudowne wspomnienia. Nie mogę się powstrzymać, by trochę dla siebie nie skopiować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snook




Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żnin

PostWysłany: Czw 0:19, 19 Mar 2009    Temat postu:

"Piękne,cudowne wspomnienia" i... tylko tyle pozostało nam ze żnińskiej kolei.Przynajmniej tej dużej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:31, 22 Mar 2009    Temat postu:

Snook napisał:
"Piękne,cudowne wspomnienia" i... tylko tyle pozostało nam ze żnińskiej kolei.Przynajmniej tej dużej.


Tym razem 1992.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xnifar




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:57, 25 Mar 2009    Temat postu:

To i ja dołączę stare już filmy:
http://www.youtube.com/watch?v=kOXkS9aoWLI
i film zrobiony bodajże przez "pałuczanina"
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerberos




Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:07, 13 Paź 2009    Temat postu:

Powrót do przeszłości:
[link widoczny dla zalogowanych]

Żnin 1976


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Miasto Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin