Forum  Strona Główna
"Gdzie topory, miecze, łuki, tam Biskupin, Żnin, Pałuki"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Na ryby "Pałuczanie"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Ludzie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xnifar




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:57, 31 Sty 2006    Temat postu: Na ryby "Pałuczanie"

Pałuckie "Pyry" , dobrze , że macie takie forum. Mówcie wszystkim o "Pałukach".
Ale.
Przeczytałem uważnie Hyde Park. Narzekacie na swoje władze! Przecie to Wy ich wybraliście. Pomyślcie , kto wam takie wybory podpowiedział?
Radzę wam - nie liczcie na "władców"- to jest "wolny rynek"- kapitalizm.
Zakładajcie fundacje, stowarzyszenia- i wystepujcie o środki pomocowe na rozwój turystuki, kultury, oświaty i inne projekty które Wam tylko do głowy przyjdą.
Zmieniajcie też swoją świadomość i myślenie.
Rozglądnijcie się wokół, jest wieczór a co robią młodzi i starzy?- siedzą w domach : tv, piwko, wódeczka. Na Rynku - nuda. A może ktoś wie jak wyglądają np. bojery? Jak motorówki "ryczały" na jeziorze to bardzo Wam to przeszkadzało? Czy Wasi "jajogłowi" wydali drukiem jakieś nowe wersje okolcznych legend? A w niedzielę co robicie? Chyba wiem! Cukrownię Wam zamknęli? Pozwoliliście im! Teraz pozostało wam jechać do Reichu, przywieźć jakiś 10 letni "złom" i szpanować.
A co się stało z waszą gwarą, wstydzicie się jej?
Chętnie przyczytam jakieś Wasze gwarowe teksty, jakieś miejscowe legendy.
Jeziora , lasy, Biskupin, Baszta, regionalne "żarełko" to Wasze atuty.
Nikt jednak za was tego nie załatwi. Nikomu już nie są potrzebne Wasze "pyry", "buroki","zytko" itd.
Piszę to, nie po to aby Was obrażać, ale po to żeby w Waszym miasteczku zawrzało.w"
I jak do Was przyjadę to mam się u Was nie nudzić, chcę w Biskupinie widzieć i czuć smak "epoki brązu czy choćby innego żelaza", mam mieć dostęp do każdego "jinziora", mam móc się napić "bimbru z pyrów" wieczorem, posłuchać jak pod Basztą "posuwa Wasza kapela rockowa"- na żywo. Bo tylko wtedy zostawię u Was dużo "bejmów" i zostanę parę dni. Pozdrawiam.
PS. Dlaczego o tym piszę? Pradziadek z Pakości, Dziadek i Ojciec ze Żnina itd. a ja jestem taki "diabeł wenecki"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cari




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:31, 17 Lut 2006    Temat postu:

Kolego Xnifar, ze statystyk odwiedzin tej strony należy przypuszczać, że w Żninie żyją maniacy rybołówstwa i to jest prawda... Mróz -25, a na jeziorze zagęszczenie zapalonych rybaków - chuchają, dmuchają i co przynoszą do domu? Same płotki, karasie czy coś podobnego (nie znam się na rybach). Ludzie! Gdzie są okonie, snadacze i węgorze? Kiedyś wiara torbami nosiła "normalne" ryby z cztów nad jeziorem, a teraz nawet z łodzi trudno coś porządnego upolować. Jak to się dzieje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Sob 7:55, 04 Mar 2006    Temat postu:

Co do żnińskich "ryboków" to nie wiem, czy został tam jeszcze ktoś (oprócz Heńka) ze starej gwardii tych, którzy codziennie bladym świtem ruszali z patykami na swoje łowiska. W sekrecie przed konkurencją wieczorem nieco się zanęcało upatrzone miejsce a rankiem wiadomo było, że ryba musi być. Zresztą wtedy ryby było dużo. Późniejsze lata dopiero przyniosły wytrzebienie ryb przez kłusowniczą eksploatację wód oraz przez nadmiar chemii w nawożeniu pól.

W podstawówce chyba każdy chłopak nosił w kieszeni żyłkę ze spławikiem i haczykiem nawiniętą na tekturkę a gdzieś w krzakach ukrytego "leszczoka" bo o bambusie można było pomarzyć. Na dużej przerwie (chodziłem do jedynki) był łatwy dostęp do Gąsawki przez dziurę w siatce za bramką piłkarską i już się łowiło.

Innym żelaznym miejscem zbiorowego wędkowania był wtedy most sądowy, wówczas jeszcze drewniany. Drewniany był też ten koło kiosku Karaszewskiego (moje pierwsze piwo ukradkiem za budką wypite z Rysiem na dużej przerwie), ale tylko sądowy most miał belkowanie, na którym godzinami leżało się z wędką.

Brzegi Gąsawki były nieraz dosłownie oblepione przez wędkarską brać oraz nieodłącznych kibiców, karconych groźnym spojrzeniem za zakłócanie głośniejszą odzywką rytualnej ciszy. Kto jednak chciał spokoju i samotności w misterium łowienia, miał do wyboru setki miejsc w okolicy. Zdarzało mi się ze starszym bratem wybrać na rzeczkę skarbienicką, gdzie ryb było zatrzęsienie.

Rodzice wszystkich zapalonych młodocianych wędkarzy dość już mieli w domu tego smakołyku a szczególnie uciążliwego oprawiania ryb toteż radość z udanego połowu mąciło zmartwienie, której sąsiadce rybki sprzedać za parę groszy lub nawet oddać za darmo. Parę groszy zawsze się przydawało na uzupełnienie ubytków w sprzęcie np urwane w korzeniach fragmenty wędki. Haczyki kupowało się oczywiście u Ruszkiewicza.

Zgadza się to, co pisze cari o wędkarskim Żninie. Tam przygodę z rybą musiał przejść chyba każdy choć nie wszystkim zostało to na dłużej. Nawet bez wędki można było coś złapać np miętusa wyrzuconego na brzeg wewnątrz nastawionego wieczorem pustaka.
Wiele mam wędkarskich wspomnień i refleksji mimo, że tylko się o to otarłem. Ciekawe, co miałby tu do powiedzenia, któryś z "mistrzów", gdyby takowy bawił się w internet.

Ale jest wŻninie ktoś, kto nadal chodzi z żyłką w kieszeni. Znacie go, znacie. A jeśli nie, to przejdźcie się na betonowe nabrzeże koło młyna. On tam stoi, tak bliżej mostku przy ujściu. Czasem jeszcze coś złowi...ale to już nie te czasy i nie ta ryba.

PS - do słownika Mirbinkowi podrzucam wędkarskie "płytko".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MR.ZOOB




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:37, 15 Kwi 2006    Temat postu:

Witam, przypadkiem trafiłem na to forum, choć słyszałem ,że takich "przybytków" jest sporo, sporo powstaje i jeszcze więcej przestaje istnieć, ale co tam jest to forum i można wylać swoje myśli.
No cóż więc powinienem przystąpić do ataku i was skrytykować co po krótkim namyśle czynię, oczywiście krytyka nie jest we wszystkich sprawach poruszanych na tym forum, chodzi mi o to co piszecie, czego się wręcz domagacie aby było w Żninie. Właśnie tylko piszecie, a pisać przecież potrafi prawie każdy i myśleć oczywiście.
Dla mnie jesteście taką "bazą ludzi umarłych" tylko wspominacie, chcecie , domagacie się, a nie robicie nic, kompletnie nic "fizycznie" zaraz usłyszę od was( bo nie mieszkamy tu już, czyt.Żnin), jedno nie wyklucza drugiego!!!! panowie i panie!!!! Ciekawi mnie czy obecnie na swoim "podwórku na banicji" robicie coś dla społeczności waszej lokalnej, śmiem twierdzić ,że pewnie nie, o przepraszam pewnie piszecie na forach , dla zabicia czasu i nudy lokalnego bytu----chciałbym się mylić ,że tak nie jest, ale pewnie tak jest.
Robienie w mieście czego kolwiek np. imprez muzyczno -kulturalnych nie jest takie łatwe jak się piszę o tym ,jak to można zrobić itd. Wiem coś na ten temat , bo nieraz występowałem nad jeziorem w amfiteatrze żnińskim i przed basztą. Ale co tam ktoś kto nie zna realiów, to ich po prostu nie zna i tyle, no i piszę na forum tak jak wy.

Cari fakt nie znasz się na rybach, karasi w jeziorach jest bardzo mało , a nawet wcale(wiem coś o ty bo pisałem magisterkę z tematu pokrewnego, i o jeziorach żnińskich trochę wiem)
Ci ludzie których widziałaś na jeziorze Dużym lub innym , to nie maniacy rybołówstwa, a ludzie którzy zdobywają pożywienie w postaci ryb, częstokroć je sprzedają aby mieć na życie, tak ,tak szara rzeczywistość Cari, a sandacze , okonie , węgorze oczywiście ,że są zapraszam cię kiedyś na ryby na j. Duże a gwarantuję ,że złapiesz te gatunki, ale oczywiście trzeba znać te jezioro, i nie bywać niedzięlnym wędkarzem.
hej "bazo"
[img][/img][img][/img][img][/img][img][/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MR.ZOOB




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:38, 15 Kwi 2006    Temat postu:

Witam, przypadkiem trafiłem na to forum, choć słyszałem ,że takich "przybytków" jest sporo, sporo powstaje i jeszcze więcej przestaje istnieć, ale co tam jest to forum i można wylać swoje myśli.
No cóż więc powinienem przystąpić do ataku i was skrytykować co po krótkim namyśle czynię, oczywiście krytyka nie jest we wszystkich sprawach poruszanych na tym forum, chodzi mi o to co piszecie, czego się wręcz domagacie aby było w Żninie. Właśnie tylko piszecie, a pisać przecież potrafi prawie każdy i myśleć oczywiście.
Dla mnie jesteście taką "bazą ludzi umarłych" tylko wspominacie, chcecie , domagacie się, a nie robicie nic, kompletnie nic "fizycznie" zaraz usłyszę od was( bo nie mieszkamy tu już, czyt.Żnin), jedno nie wyklucza drugiego!!!! panowie i panie!!!! Ciekawi mnie czy obecnie na swoim "podwórku na banicji" robicie coś dla społeczności waszej lokalnej, śmiem twierdzić ,że pewnie nie, o przepraszam pewnie piszecie na forach , dla zabicia czasu i nudy lokalnego bytu----chciałbym się mylić ,że tak nie jest, ale pewnie tak jest.
Robienie w mieście czego kolwiek np. imprez muzyczno -kulturalnych nie jest takie łatwe jak się piszę o tym ,jak to można zrobić itd. Wiem coś na ten temat , bo nieraz występowałem nad jeziorem w amfiteatrze żnińskim i przed basztą. Ale co tam ktoś kto nie zna realiów, to ich po prostu nie zna i tyle, no i piszę na forum tak jak wy.

Cari fakt nie znasz się na rybach, karasi w jeziorach jest bardzo mało , a nawet wcale(wiem coś o ty bo pisałem magisterkę z tematu pokrewnego, i o jeziorach żnińskich trochę wiem)
Ci ludzie których widziałaś na jeziorze Dużym lub innym , to nie maniacy rybołówstwa, a ludzie którzy zdobywają pożywienie w postaci ryb, częstokroć je sprzedają aby mieć na życie, tak ,tak szara rzeczywistość Cari, a sandacze , okonie , węgorze oczywiście ,że są zapraszam cię kiedyś na ryby na j. Duże a gwarantuję ,że złapiesz te gatunki, ale oczywiście trzeba znać te jezioro, i nie bywać niedzięlnym wędkarzem.
hej "bazo"
[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paluczanin




Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:14, 15 Kwi 2006    Temat postu:

Zoobi, witam w stowarzyszeniu umarłych żninioków Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xnifar




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:34, 19 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Mr.Zoob napisał: Robienie w mieście czego kolwiek np. imprez muzyczno -kulturalnych nie jest takie łatwe jak się piszę o tym ,jak to można zrobić itd. Wiem coś na ten temat , bo nieraz występowałem nad jeziorem w amfiteatrze żnińskim i przed basztą. Ale co tam ktoś kto nie zna realiów, to ich po prostu nie zna i tyle, no i piszę na forum tak jak wy
Prosimy o jakieś zdjęcia, o pochwalenie się swoją działalnościa.
O taką promocję nam najbardziej chodzi, dlatego prowokujemy Was miejscowych "żninioków". Lecz lepiej się "obrazić", przestać pisać, napisać taką j.w. konstruktywną krytykę.
Ja to forum pojmuję tak: piszemy i pokazujemy sukcesy i porażki Żnina oraz walory turystyczne Pałuk. Po co? A no po to aby Żnin nie stał się totalną dziurą, którą po wybudowaniu autostrady Gdańsk- Południe na pewno się staniecie. Ponieważ wszyscy będą woleć jechcać autustradą do Poznania.
Przepraszam Cię Mr. Zoob ale nie przerzucaj swoich frustracji na nas, forumowiczów. Poszukaj tematu "róbta swoje".
Zobacz też "poszukuję leaderów" i "Miss, Mister".
No, ale pochwal się swoimi osiągnięciami, proszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xnifar




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:37, 21 Mar 2007    Temat postu:

Drodzy "żninioki", spalcie Marzannę i... do nowegego życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Śro 22:08, 21 Mar 2007    Temat postu:

"Powiedz, stary, gdzieś Ty był...?" [ Klenczon ]
Giniemy bez Ciebie. Czy nie widzisz, jak nasz Titanic idzie na dno ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paluczanin




Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:16, 21 Mar 2007    Temat postu:

ta łajba jest niezatapialna , czasami płynie, czasami dryfuje, ale zawsze płynie tam gdzie chce

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
leo




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze (banita)

PostWysłany: Śro 23:29, 21 Mar 2007    Temat postu:

Nie ma jak to szczypta optymizmu. Co by zresztą nie gadać, to do tysiąca dobrnęliśmy. No to - zaczynamy drugi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paluczanin




Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:45, 22 Mar 2007    Temat postu:

I nawet chyba nieswiadomy tego to moj byl tysieczny. Szampan strzela, bo optymizm to podstawa, w koncu tez wiosna dzis przyszla Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolla28




Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:27, 12 Sie 2007    Temat postu:

Hej Żninioki, ostatnio odpoczywałam w moim ukochanym Żninie (choć pochodzę znad morza) i mój mąż razem z kuzynem byli na rybach na jeziorze Małym. od 6.oo do 10.00 nałowili całe wiadro ryb! Płotki, krompie i leszcze. Potem z żoną kuzyna smażyliśmy je, i do octu! Pycha!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Ludzie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin